Czy AI zmieni oblicze UX i UI?
Jakiś czas temu student zapytał mnie: „W której branży warto się rozwijać, gdzie AI szybko nie wkroczy?”.
Znając dobrze ograniczenia chat botów i generatorów obrazów, odpowiedź była oczywista: „Coś technicznego”. Bo AI nadal średnio radzi sobie z technikaliami takimi jak UI, UX, typografia czy projektowanie logotypów.
Ale… i wiem, że to może być niepopularna opinia, i pewnie się zezłościsz… stoimy u progu końca UI i UX, jakie znamy. Ten temat pojawiał się już w teorii, ale powoli staje się rzeczywistością.
Czy w ogóle potrzebujemy stron internetowych?
A jeśli nie, to czy UI i UX będą w ogóle potrzebne?
Oto Agentic AI.
Zanim postawisz diagnozę, doczytaj do końca.
UI, aplikacje i strony internetowe są tak naprawdę zbędne. Można stworzyć AI Agenta, który podłączy się bezpośrednio do bazy danych. Taki AI mógłby zamówić nam jedzenie, zarezerwować lot czy wizytę u fryzjera. Mógłby zrobić za nas zakupy online, a nawet wypełnić formularz na stronie (patrzę na Ciebie, ZUS!). A może nawet włączyć film na ulubionej platformie streamingowej – wszystko w oknie czatu.
Nie trzeba będzie myśleć!(Biblia UX – „Nie każ mi myśleć” – Steve Krug).
Wszystko moglibyśmy robić, wpisując lub mówiąc do asystenta AI. Cały UI sprowadzałby się do pola na prompt i miejsca na odpowiedź.
AI dopytałoby o brakujące informacje, nie byłoby źle wypełnionych formularzy, logowania, zgadywania, który przycisk kliknąć, ani irytujących reklam. AI ostrzegłoby nas, nawet jeśli zamawiane danie zawiera alergeny.
Czy czas się przebranżowić?
Na początku myślałem, że to niemożliwe – przecież strony zawsze będą potrzebne. Ale im dłużej o tym myślę, tym bardziej widzę, że UI to tylko przeszkoda. To jak długa i kręta kolejka na lotnisku do kontroli bezpieczeństwa, gdy można po prostu skorzystać z priority lane. Tak właśnie widzę Agentic AI.
Nie musi to być nawet superinteligentne. Dzisiejsze AI jest już w stanie analizować pola formularza, zadawać pytania, a potem uzupełnić formularz za użytkownika. Na końcu można zweryfikować wynik.
@przeprojektowani regularnie pokazują, ile pracy wymaga przygotowanie dobrze zaprojektowanych formularzy UX/UI. Mnóstwo wysiłku, a użytkownik i tak coś źle wpisze.
A AI? Będzie męczyć, aż wszystko będzie poprawnie.
Kiedy AI zmieni się UI i UX?
To już się dzieje! W mojej firmie pracujemy nad Agentic AI botem, który zamienia rozmowę w uzupełnione formularze, zapisuje dane do bazy, wysyła potwierdzenia i składa zamówienia – wszystko przez okno czatu.
Jestem pewien, że rewolucja nadchodzi. Coraz więcej ludzi przestaje googlować i zamiast tego pyta Perplexity AI. Sprawdzają pogodę lub proszą GPT o porady. Koniec z popupami o cookies na każdej stronie (ooh tak!!!).
Wiem, że masz dobry kontrargument... Tak, są serwisy i strony, które nadal będą potrzebne – jak Figma, może bankowość (?) i inne wyspecjalizowane platformy.
To nie stanie się jutro, rewolucja pewnie zajmie dekadę.
Po drodze zobaczymy rozwiązania hybrydowe – rozmowa z AI, ale UI działa w tle i można przejąć kontrolę w każdej chwili (trochę jak Autopilot w Tesli).
Brzmi przerażająco? Pewnie znajdzie się wielu przeciwników – jak ci, którzy twierdzą, że manual to jedyny słuszny sposób prowadzenia auta. Ale w rzeczywistości automat staje się coraz popularniejszy, bo jest po prostu wygodniejszy.
A może… może auta powinny już jeździć same?
Powiało grozą, ale to jest dobry temat do przemyślenia.
Wracając do pytania "Który zawód będzie odporny na AI" - Nooo... hmmm... Nie wiem, czy umiem na to odpowiedzieć!