Zrobiłem logo dla AI Summit

Trzeba zrobić logo i branding dla eventu AI.
Połączenie człowieka z AI.

Jak się za to zabrać?

Nie było czasu na pełny branding, typowa akcja na wczoraj ;P 
Jak sobie z tym poradziłem?

Krok 1 - Moodboard.
Zebrałem sobie pomysły. Wyobraziłem sobie humanoidalnego robota, który jest już tak zaawansowany, że jest po prostu twoim ziomem z osiedla. Grasz z nim w pleja, żartujesz z ostatniego sezonu Wiedźmina na Netflixie i strzelasz sobie z nim browka (oczywiście ty bez alko, a on WD40).

Skoro miałem wizję w głowie, poszedłem dalej.

Krok 2 - Kolorystyka.
Zwykle to robię na końcu! Bo logo ma działać na czarno-białym przede wszystkim. Ale tu klient się określił z kolorystyką.
Wszyscy robią fiolety, bo fiolety to moda w sferze AI. Więc my wybraliśmy inną drogę, turkusową. I dobrze, bo turkus jest bardziej spokojny, wyrafinowany i wzbudza zaufanie, więc do summitu o AI pasuje.

Krok 3 - Fuzja.
Jak tu połączyć zimny, precyzyjny i wyliczony świat komputerów z niepewnym, miękkim i często błędnym światem ludzi?
No właśnie tak! Po prostu zderzając te dwa światy!
Użyłem prostego, kwadratowego fontu dla liter „AI” i podbiłem tłem. A skoro człowiek to kompletne przeciwieństwo komputera, to dostał puste tło i font przypominający odręczne pismo.

Pewnie ci z sokolim okiem zauważyli, że ta ramka i krój pisma „human” przypomina naklejki “Hello, my name is”, które są rozdawane na konferencjach, na których uczestnicy odręcznie wpisują swoje imiona we właśnie taki nieco pokraczny, flamastrowy sposób.

Bonus tip:
AI potrafi w pewnym sensie „widzieć”, co jest na obrazach. Więc nic nie stoi na przeszkodzie, żeby wrzucić screenshot z logotypu, nad którym pracujesz i zadać pytania Claude’owi lub ChatGPT co on sądzi i co rozumie. Ja dostałem całkiem ciekawe sugestie i feedback od AI.

Do tego AI’e były zgodne, że logotyp, który mnie się najbardziej podobał, im też przypadł do gustu. Starałem się zrobić to obiektywnie, nie sugerowałem AI’om które lepsze. Mieli 6 do wyboru.

No i zrobione!